Jak maksymalnie wydłużyć żywotność wielopił?

Jedną z podstawowych metod obróbki drewna jest obróbka cięciem. Prowadzenie jej na skalę przemysłową wymaga zastosowania solidnych, wydajnych maszyn, takich jak wielopiła do drewna. Ze względu na dość wysoki koszt jej zakupu, warto dbać o maszynę, aby posłużyła w firmie jak najdłużej.

Precyzyjne cięcie z użyciem wielopiły

Wielopiła doskonale sprawdza się podczas cięcia drewna na mniejsze części w warunkach przemysłowych. Wysoką wydajność zapewnia zestaw pił tarczowych napędzanych silnikiem – umożliwia jednoczesną produkcję kilku desek. Maszyna ma więc szerokie zastosowanie – wielopiła do desek może być wykorzystywana we wszelkiego rodzaju zakładach zajmujących się obróbką drewna, zakładach ciesielskich i tartakach. Niezależnie, czy używasz najprostszej wielopiły do warsztatu stolarskiego, czy zaawansowanej maszyny przeznaczonej do bardziej skomplikowanej obróbki drewna, wielopiłę trzeba odpowiednio konserwować, aby sprawdzała się w zakładzie przez lata.

Jak wybrać właściwą wielopiłę?

Po pierwsze, ważny jest trafny dobór maszyny. Jeżeli jej możliwości nie będą dostosowane do konkretnego zakładu, problemy techniczne pojawią się znacznie szybciej. Właśnie dlatego, współpracując z naszymi klientami, nie tylko dostarczamy maszyny, ale też służymy profesjonalną radą, aby wielopiła do drewna nie sprawiała trudności w eksploatacji. Przed dokonaniem wyboru warto więc przeanalizować kilka kwestii, przede wszystkim:

  • jak często maszyna będzie używana,
  • czy wielopiła będzie wykorzystywana do cięcia drewna suchego, czy mokrego,
  • czy maszyna będzie używana do cięcia na deski, czy obrzynania materiału,
  • jaki gatunek drewna ma być obrabiany za pomocą wielopiły.

Znając odpowiedzi na te pytania, zdecydowanie łatwiej nam dobrać właściwe rozwiązanie, które będzie wydajnie i bezawaryjnie działać w Twoim zakładzie. W naszej ofercie znajdują się m.in. wielopiły niemieckiej marki Paul. Posiadamy rozwiązania przeznaczone do rozkroju płyt i drewna litego, ale też maszyny tartaczne. Dzięki temu, z maszyn marki Paul mogą korzystać m.in. producenci mebli, parkietów, palet czy szalunków.

Konserwacja wielopiły

wielopiła do drewna

Brak regularnej konserwacji maszyn ma bolesne konsekwencje – w końcu dochodzi do awarii, a naprawa wiąże się z wysokimi kosztami. Jeżeli interesuje Cię, wielopiła-obrzynarka do desek, cena to nawet ponad 100 000 złotych, dlatego nie warto ryzykować.

Jedną z najważniejszych części, które należy regularnie sprawdzać, jest wał piłowy. Bicie rzędu 1,01 – 0,02 mm świadczy o dobrym stanie technicznym maszyny. Jeżeli bicie utrzymuje się w tym zakresie, nie musimy obawiać się, że dojdzie do nadmiernych drgań czy uszkodzenia łożysk lub tarcz piłowych. Regularna konserwacja opłaca się z ekonomicznego punktu widzenia, nie tylko dzięki możliwości uniknięcia kosztownych napraw. Prawidłowo działająca wielopiła do desek zużywa mniej prądu, co przy jego rosnących cenach powinno być bardzo ważne dla każdego przedsiębiorcy. Ignorowanie drobnych nieprawidłowości często ma poważne (i kosztowne) konsekwencje – jeżeli bicie przekroczy 0,03 mm, może dojść do wybicia gniazd łożyskowych. Jeżeli chcesz tego uniknąć, warto regularnie sprawdzać działanie maszyny.

Łożyska, przekładki, tarcze piłowe

Pozostając w temacie łożysk, one również mają znaczenie dla prawidłowej pracy wielopiły. Łożyska niskiej klasy szybko się niszczą, przez co maszyna nie może właściwie pracować. Dochodzi do skrzywienia wału piłowego, a wielopiła przestaje nadawać się do użytku. Każdy przestój w obróbce drewna to oczywiście straty dla zakładu. Żeby nazwać łożysko dobrym, powinno pracować przy minimum 5000 obrotach na minutę. Lepsze łożyska to inwestycja w bezawaryjną pracę wielopiły, dlatego nie warto na tym oszczędzać.

Kolejnym elementem, o którym trzeba pamiętać, są przekładki. W wielopiłach wykorzystuje się przekładki międzypiłowe, niezbędne do prawidłowego działania maszyny. Duże znaczenie ma materiał wykonania. Jeżeli chcesz uniknąć problemów z biciem wału piłowego, lepiej unikać przekładek nieszlifowanych. Bezpiecznym rozwiązaniem są czterostronnie szlifowane przekładki ze stali. Sprawdzają się znacznie lepiej niż ich alternatywy wykonane z aluminium lub materiałów kompozytowych. Warto też systematycznie kontrolować, czy przekładki nie są uszkodzone, ponieważ nawet stal nie jest całkowicie odporna na zużycie.

Podczas konserwacji nie można zapomnieć o tarczach piłowych. Powinny być proste i naprężone. Konieczne jest też właściwe naostrzenie tarcz piłowych, które z czasem ulegają stępieniu, tak jak wszystkie inne ostrza. Dzieje się tak szczególnie, jeśli na drewnie znajdują się zanieczyszczenia. Warto zwracać na to uwagę, ponieważ niedostatecznie naostrzone tarcze piłowe to mniejsza wydajność maszyny oraz niższa jakość produktu końcowego.

Inwestycja w maszyny to jedno, ale zapewnienie im długiej żywotności – to drugie. Oprócz wyboru właściwego rozwiązania do konkretnego zakładu, warto więc pamiętać również o regularnej konserwacji. W końcu to w interesie przedsiębiorcy leży, żeby maszyny wydajnie pracowały przez jak najdłuższy czas.